11 października swoje mecze rozegrali młodzicy i trampkarze. Ich rywalem była drużyna ze Zgorzelca. Młodzicy niestety przegrali swój mecz 3:1. Jedyną bramkę dla młodych mirszczan zdobył Michał Gaczyński. Włókniarz w tabeli spadł niestety, najprawdopodobniej o jedną pozycję na szóste miejsce.
Mecz trampkarzy grany był o większą stawkę, bowiem o trzecie miejsce w tabeli. Włókniarz wyszedł w następującym ustawieniu: Damian Jagodziński - Radosław Starmach, Kuba Szatanik, Patryk Dąbrowski, Michał Dziedzic - Dominik Bertasz, Jacek Jasiński, Łukasz Amrogowicz, Paweł Niemienionek (35. Seweryn Radowicz) - Dawid Grygiel, Norbert Matuszak. Nysa, której na własnym obiekcie bardzo dobrze się wiodło zaczęła od mocnego uderzenia. Już na samym początku gospodarze zdobyli bramkę po bardzo ładnym strzale zza pola karnego. Włókniarz zaczął odrabiać straty i dało to efekt pod koniec pierwszej połowy. Świetnie podanie jednego z Włókniarzy i Szatanik strzela na 1:1. Zaraz po przerwie niestety tracimy bramkę. Było 2:1.Chwilę później bramkę dla Włókniarzy zdobył Grygiel. Na sam koniec po bardzo ładnym rajdzie bramkę strzelił Szatanik i to Włókniarze mogli cieszyć się na koniec meczu z trzech punktów. Warto odnotować, że Włókniarz mógł jeszcze dobić rywali, ale sytuacji nie wykorzystali odpowiednio Amrogowicz i Matuszak.
Włókniarz wygrał ten mecz ale trzeba zacząć poważnie myśleć o następnym ważnym meczu z Granicą Bogatynia. Będzie to drugi z rzędu mecz Włókniarza na wyjeździe.
Paweł Niemienionek |