 W XV kolejce Włókniarzowi przyszło się zmierzyć z zespołem Piasta Wykroty, który w bieżącym sezonie zaskakuje in plus, zajmując miejsce w czołówce okręgówki. Goście mimo, iż spotkanie wysoko przegrali to zaprezentowali się bardzo solidnie, kiedy było trzeba to bronili się niemal całym zespołem, a kiedy była okazja do strzelenia bramki to starali się szybko kontratakować. Włókniarz po kilku przeciętnych spotkaniach zdaje się wracać na właściwe tory i gra tak jak na początku sezonu, szybko, pomysłowo i przede wszystkim strzela sporo goli.
Przewaga miejscowych uwidoczniła się już od samego początku meczu, w 7 minucie tylko milimetry dzieliły Bartka Morzeckiego od skutecznego zamknięcia dośrodkowania Jarka Wichowskiego. W 11 minucie akcję lewą stroną boiska przeprowadził Paweł Juźwik, dograł piłkę w pole karne do Bartka Morzeckiego, a ten spokojnie ograł dwóch obrońców i skierował piłkę do siatki obok bezradnego bramkarza. Przez następnie kilkanaście minut gra toczyła się w środkowej części boiska bez jakichś konkretnych sytuacji z obu stron. Dopiero w 37 minucie prawą stroną pociągnął Piotrek Grygiel i zdecydował się na wrzutkę z narożnika pola karnego. Wyszedł mu prawdziwy "centrostrzał" bowiem piłka niesiona wiatrem wpadła za kołnierz Zazulaka. Goście najlepszą okazję mięli w 41 minucie, kiedy po kontrze dwukrotnie Godlewski starał się pokonać Rafała Fościaka ale za każdym razem bez powodzenia. Piast został całkowicie dobity w końcówce pierwszej połowy. W 43 minucie nieudolnie wybita piłka trafiła pod nogi Wichra, który wbiegł w pole karne i spokojnie podwyższył wynik na 3:0. Po niespełna minucie było już 4:0, po wrzutce w pole karne świetnym strzałem z woleja popisał się Jacek Jasiński i wynik został praktycznie ustalony.
Po przerwie pierwsze piętnaście minut to kilka niewykorzystanych okazji Włókniarza. Najpierw sam na sam z bramkarzem wyszedł Jacek Jasiński ale pomimo, że starał się ładnie podcinką przenieść piłkę nad golkiperem to ten końcami palców zdołał spowolnić jej lot na tyle, że nie wpadła ona do siatki. Jeszcze lepszą okazję miał chwilę później Bartek Morzeki, który minął już bramkarza ale jego strzał trafił w słupek. Przyjezdni w końcówce zdołali strzelić bramkę honorową za sprawa rezerwowego Ciaćka i to był ostatni akcent sobotniego meczu.
WŁÓKNIARZ - PIAST WYKROTY 4:1 (4:0)
Bramki: 1:0 - B. Morzecki (11), 2:0 - P. Grygiel (37), 3:0 - Wichowski (43), 4:0 - J. Jasiński (44), 4:1 - Ciaciek (82). Żółte kartki: W. Jasiński, D. Grygiel oraz Mielnik. Sędziował: Sławomir Michałczak. Widzów: 80.Włókniarz: Fościak - P. Grygiel (70. Szurmiej), Kowalski, Ł. Niemienionek, Juźwik (75. Krawczyk) - J. Jasiński (70. Badura), Chlabicz, Sz. Morzecki, Bursacki (66. D. Grygiel) - Wichowski (81. J. Niemienionek), B. Morzecki (58. W. Jasiński).Piast: Zazulak (46. Chochel) - Gola, Drozd, Prażnowski, Czuchryta - Mielnik, Majka, Roman, Słabicki (46. Urbaniak) - Krawczyk (46. Ciaciek), Godlewski.
XV kolejka klasy okręgowej - 03.11.2012: Twardy Świętoszów - Leśnik Osiecznica 1:4 Czarni Lwówek Śląski - Endico Mitex Podgórzyn 2:1 Piast Dziwiszów - Kwisa Świeradów Zdrój 4:0 BKS Bolesławiec - Lotnik Jeżów Sudecki 3:0 GKS Warta Bolesławiecka - Jawa Otok 0:1 Włókniarz Mirsk - Piast Wykroty 4:104.11.2012: Victoria Ruszów - Bazalt Sulików 6:1 Olimpia Kamienna Góra - Pogoń Świerzawa 2:3
|
