X kolejka Sport-Track IV ligi dolnośląskiej - wygrana z liderem.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 16/10/2017 12:30
Spotkanie w Mirsku wywołało bardzo duże zainteresowanie. Oba zespoły wyszły na boisko w eskorcie młodych piłkarzy Włókniarza z grupy żak i orlik. Dodajmy, że na 70-lecie klubu z Mirska prezes Stanisław Sawczak ufundował piłkarzom nowe komplety strojów. Gospodarzom nie pozostało nic innego jak się zrewanżować i zainkasować komplet punktów. - Mecz był wyrównany. Było dużo taktyki i przesuwania. W końcówce meczu los oddał nam to, co zabrał w poprzednich meczach kiedy traciliśmy punkty w końcówkach spotkań - cieszył się Jarosław Wichowski, trener Włókniarza..

galeria


Rozszerzona zawartość newsa
Spotkanie w Mirsku wywołało bardzo duże zainteresowanie. Oba zespoły wyszły na boisko w eskorcie młodych piłkarzy Włókniarza z grupy żak i orlik. Dodajmy, że na 70-lecie klubu z Mirska prezes Stanisław Sawczak ufundował piłkarzom nowe komplety strojów. Gospodarzom nie pozostało nic innego jak się zrewanżować i zainkasować komplet punktów. - Mecz był wyrównany. Było dużo taktyki i przesuwania. W końcówce meczu los oddał nam to, co zabrał w poprzednich meczach kiedy traciliśmy punkty w końcówkach spotkań - cieszył się Jarosław Wichowski, trener Włókniarza.

Losy meczu rozstrzygnęły się w końcówce. Po zespołowej akcji i asyście Juźwika gola na wagę zwycięstwa zdobył Górgul. - Uważam, że w tym spotkaniu byliśmy zespołem wiodącym. Mieliśmy większe posiadanie piłki i mówiąc szczerze Apis nam nie zagroził. Praktycznie nie stworzył sobie żadnej sytuacji bramkowej. Dobrze przeczytaliśmy przeciwnika i nie pozwoliliśmy mu na zbyt wiele. Trzeci mecz zagraliśmy bez straty gola. Cieszy mnie jeszcze jedna rzecz. Chłopcy, którzy w poprzednim sezonie występowali w klasie terenowej juniorów potrafili przeciwstawić się zawodnikom z ligową przeszłością. Wynik pokazuje, że pieniądze w piłce i opłacanie zawodników, choć nie mam nic przeciwko temu, to nie wszystko. Liczy się charakter i wiele innych składowych. Zbudowaliśmy zespół na innych zasadach i udowodniliśmy, że podjęliśmy dobrą drogę - kontynuował Jarosław Wichowski. Dodajmy, że goście musieli radzić sobie bez pauzującego za kartki Chrzanowskiego. - Jego brak był aż nadto widoczny. Nie potrafiliśmy zagrozić bramce rywali. Również nasza gra w środku pola nie wyglądała w tym meczu zbyt dobrze - przyznał Piotr Koczwara, kierownik Apisu.

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ - APIS JĘDRZYCHOWICE  1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 - Górgul (85). Żółte kartki: Zyner, Jabłonowski, P. Niemienionek oraz Ganczarek, P. Bystryk, E. Bystryk. Sędziował: Filip Paszczyk oraz Krzysztof Świderski i Mariusz Mordarski. Widzów: 500.

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ: Swarzyński - Dasiak,
Ł. Niemienionek, Kowalski, Zyner - Krawiec (46. Jabłonowski), P. Niemienionek, Żukowski (89. Jędrzejczak) -  Górgul, Wichowski (67. B. Morzecki).

APIS: Gawlik - Wójcik, Krawczun,
Woźniczka, Ganczarek - Kiewra, Paradowski (70. Medvediev), P. Bystryk, Kościuk - E. Bystryk, Zieliński.

                                                                           Grzegorz Bereziuk
                                                                            Słowo Sportowe


galeria

X kolejka Sport Track IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej - 14.10.2017:

Olimpia Kowary - Górnik Złotoryja 3:1
Stal Chocianów - Orkan Szczedrzykowice 2:1
PH Sawczak-Włókniarz Mirsk - Apis Jędrzychowice 1:0
Orla Wąsosz - Sparta Grębocice 1:0
Nysa Zgrzelec - AKS Strzegom 1:1
Odra Ścinawa - Chrobry II Głogów 2:1

15.10.2017:
Olimpia Kamienna Góra - Sudety Giebułtów 0:5
Górnik Boguszów-Gorce - Karkonosze Jelenia Góra 1:1