Jest źle i niestety może być jeszcze gorzej. Włókniarz po raz kolejny przegrał u siebie, a teraz gramy z teoretycznie mocniejszymi od dzisiejszego przeciwnikami. Drużyna jest kompletnie rozbita psychicznie i fizycznie. Pozostaje nam dograć rundę jesienną do końca i w zimie naprawdę solidnie popracować nad formą. Sam mecz bez większej historii, goście nastawieni na kontry szybko wyczuli, że z formą włókniarzy nie jest dobrze i spokojnie można przejąć incjatywę. W 32 minucie Bączkiewicz po błędzie defensywy Włókniarza strzałem w długi róg dał prowadzenie, które przy gościach pozostało już do końca meczu. Włókniarz przysłowiowo "walił głową w mur", ale jeżeli w drugiej połowie spotkania nie oddaje się ani jednego celnego strzału to trudno myśleć o pozytywnym wyniku końcowym. Goście mieli jeszcze dwie poprzeczki oraz kilka sytuacji z których powinny paść bramki. Tylko łutowi szczęścia i nieudolności napastników GKS-u zawdzięczamy, że przegraliśmy ten mecz w najmniejszym z możliwych rozmiarów.
WŁÓKNIARZ - GKS 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 - Bączkiewicz (32). Żółte kartki: P. Grygiel oraz Kulesza. Sędziował: Marek Warek. Widzów: 150.
WŁÓKNIARZ: Jaworski – Dołęga, Ł. Niemienionek, Kowalski, P. Grygiel - Krawczyk I (60. Gajewski), Leśniański (68. Badura), Faściszewski, Dubiel (46. Supel) - B. Morzecki, Majer.
GKS: Kopczyński – Poczta, Rodak, Markowski, Hencel - Maksymczyk (72. Bajer), Halczuk (79. Woźny), Bączkiewicz, Olechowski (87. Ćwiak) - Wróblewski, Kulesza.
XIV kolejka klasy okręgowej - 24.10.2009:
Jawa Otok – Czarni Lwówek Śląski 3:3
Włókniarz Mirsk – GKS Raciborowice 0:1
Nysa Zgorzelec – Sparta Zebrzydowa 3:0
25.10.2009:
Woskar Szklarska Poręba – Olimpia Kamienna Góra 0:4
Orzeł Lubawka – Orzeł Wojcieszów 2:2
Victoria Ruszów – Olimpia Kowary 4:0
Olsza Olszyna – Gryf Gryfów Śląski 1:1
Łużyce Lubań – Granica Bogatynia 0:0
pauza: Piast Zawidów