– Przed sezonem odeszło od nas siedmiu podstawowych piłkarzy. Doszedł jeden i efekty tego są widoczne w bieżących rozgrywkach. Mamy poważne problemy – martwił się po meczu trener Daniel Koko. Kiepską kondycję Gryfa potwierdziła konfrontacja z Włókniarzem. Goście objęli prowadzenie już w 3. min kiedy w zamieszaniu Michno zmusił do kapitulacji Badura.
Goście cofnęli się i wyczekiwali okazji do kontr. Po kolejnej akcji w 23. min strzałem z ostrego kąta bramkarza Gryfa zaskoczył Łukasz Krawczyk II. Podłamanych gospodarzy jeszcze w pierwszej połowie meczu podłamał były zawodnik miejscowych Gajewski, który w polu karnym mimo opieki obrońców rywali z łatwością strzelił do siatki.
Po zmianie stron w 57. min prowadzenie mirszczan zmniejszył doświadczony Marzec, ale Włókniarz szybko opanował sytuację i oddalił grę od własnego pola karnego. Zwieńczeniem dobrej gry podopiecznych trenera Wiesława Sapińskiego był gol Bartosza Morzeckiego. Zawodnik niczym tyczki slalomowe wymanewrował 4. obrońców rywali, po czym nie dał Michnie szans na obronę. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Wilczyński, skutecznie egzekwując rzut karny. - W moim zespole wystąpiło czterech siedemnastolatków. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej i z nadzieją patrzymy w przyszłość - cieszył się trener Włókniarza Wiesław Sapiński.
Przykro pisać o tym, co słyszało się podczas meczu z ust niektórych kibiców-pijaczków Gryfa - często z ich ust (mord) słychać było wyzwiska pod adresem Krzysztofa Gajewskiego i trenera Wiesława Sapińskiego, obaj panowie wcześniej reprezentowali barwy Gryfa i nie zasłużyli na takie komentarze nawet z ust marginesu społeczeństwa, sami zainteresowanie cale zajście komentowali uśmiechem.
GRYF – WŁÓKNIARZ 2:4 (0:3)
Bramki: 0:1 Badura (3), 0:2 Ł. Krawczyk II (23), 0:3 Gajewski (34), 1:3 Marzec (57), 1:4 B. Morzecki (76), 2:4 Wilczyński (90-karny). Żółte kartki: Cabała oraz Kowalski. Sędziował: Andrzej Socha. Widzów: 100.
WŁÓKNIARZ: Warchał – Dołęga, Kowalski, Niemienionek, Supel (80. Sapiński), Badura, Krawczyk I, Krawczyk II, Dubiel - B. Morzecki (85. Kreis), Gajewski.
GRYF: Michno – Cabała, Koćmierowski, Rewers, Wójcikowski, Marzec, Gandurski, Wilczyński, Skwara - Włodarek (61. Bień), Koko (75. Sokołowski).
Dzięki uprzejmości Grzegorza Bereziuka (Słowo Sportowe) zapraszamy do galerii meczowej - wystarczy kliknąć na link Gryf-Włókniarz - galeria
Pozostałe wyniki VI kolejki:
Sobota - 13.09.2008:
Nysa Zgorzelec – Bobrzanie Bolesławiec 4:0
Olimpia Kowary – GKS Raciborowice 3:0
Niedziela - 14.09.2008:
Sparta Zebrzydowa – Twardy Świętoszów 0:3
Orzeł Lubawka – Łużyce Lubań 2:1
Piast Zawidów – Chrobry Nowogrodziec 2:2
Czarni Lwówek Śląski – Granica Bogatynia 0:1
Lotnik Jeżów Sudecki – Cosmos Radzimów 6:1
Grzegorz Bereziuk - Słowo Sportowe