W pierwszej połowie mecz toczony był głównie w środkowej części boiska z małą ilością sytuacji bramkowych. W 26 minucie piękną akcję przeprowadził Włókniarz, prawą stroną w pole karne wbiegł Dołęga i zagrał wzdłuż lini piątego metra, do piłki dopadł niepilnowany Leśniański i z 4 metrów strzelił do pustej bramki. Po stracie gola do ataku ruszyła Olimpia i najlepszą sytuację zmarnował Sobota, który będąc sam na sam z Ciepielą podał mu piłkę wprost do rąk. Druga połowa rozpoczęła się od dobrych sytuacji włókniarzy. W 54 minucie Gzik był sam na sam ale strzelił wprost w Budę. W 63 minucie po pięknej wrzutce Sidorskiego najpierw w piłkę nie trafił czysto Szymon Morzecki, a zamykający akcję Bartek Morzecki nie trafił do pustej bramki. Od 70 minuty Olimpia przejęła inicjatywę i coraz groźniej atakowała. W 72 minucie sam na sam z Ciepielą był ponownie Sobota ale uderzył wprost w bramkarza. W 75 minucie z 25 metrów strzelał Wilk - minimalnie niecelnie. W 80 minucie ponownie Sobota strzela z 14 metrów, strzał blokuje Dołęga, a dobitkę Bieńkowskiego wspaniale broni Ciepiela. W doliczonym czasie gry jeszcze raz strzela Wilk, a Ciepiela przenosi piłkę nad poprzeczką i tym samym ratuje dzisiaj Włókniarza przed porażką.
WŁÓKNIARZ - OLIMPIA KAMIENNA GÓRA 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 - Leśniański (26). Żółte kartki: Gajewski oraz Hadała. Sędziował: Rafał Bancewicz. Widzów: 150.
WŁÓKNIARZ: Ciepiela - Dołęga, Niemienionek, Krawczyk, Supel (49. Gzik), Leśniański, Gajewski, Sz. Morzecki, Sidorski - B. Morzecki (90. Szurmiej), Dubiel (85. Paweł Juźwik).
OLIMPIA: Buda - Kuk, Kwiecień, Wojciechowski, Hadała - Golasiński (81. Mittelstadt), Kwaśniowski, Bieńkowski, Wilk - Powiertowski (78. Duda), Sobota.
XXVI kolejka klasy okręgowej - 05.05.2010:
Olsza Olszyna – Nysa Zgorzelec 1:3
Victoria Ruszów – Woskar Szklarska Poręba 2:0
Włókniarz Mirsk – Olimpia Kamienna Góra 1:0
Orzeł Lubawka – Sparta Zebrzydowa 1:6
Jawa Otok – Granica Bogatynia 1:4
Piast Zawidów – Gryf Gryfów Śląski 3:0
Czarni Lwówek Śląski – Olimpia Kowary 3:3
Orzeł Wojcieszów – GKS Raciborowice 1:3
pauza: Łużyce Lubań.
Grzegorz Honcek