Mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami wedle których nie zawsze faworyt zwycięża i dzisiaj mieliśmy na to dowód. Włókniarz zagrał dobre zawody i przy lepszej skuteczności mógł wygrać zdecydowanie wyżej bo przy tak dysponowanym dzisiaj rywalu strzelenie kilku bramek nie byłoby niczym dziwnym. BKS wbrew opiniom niektórych kibiców rozpoczął spotkanie bardzo spokojnie i uważnie, licząc zapewne na to, że włókniarze po kilkunastu minutach przewagi cofną sie do defensywy. Na szczęście dla miejsowych nic takiego nie miało miejsca, to Włókniarz przez 2/3 czasu gry był drużyna lepszą oddając nieco pola rywalowi dopiero w końcówce.
Już na samym poczatku znakomitą okazję miał Bartek Morzecki ale jego strzał z pola karnego bez problemu obronił Łokaj. W 20 minucie doszło do najbardziej kontrowersyjnej sytuacji, sam na sam wychodził Dubiel i tuż przed polem karnym został ewidentnie sfaulowany przez bramkarza BKS-u. Sędzia uznał jednak, że golkiper nie przewinił w tej sytuacji i Włókniarz uzyskał tylko aut. W 26 minucie kolejnej dobrej sytuacji nie wykorzystał Szymon Morzecki.
Po przerwie miejscowi nie odpuszczali i w 55 minucie aż trzykrotnie stawali przez okazją do otworzenia wyniku. W 60 minucie BKS oddał tak naprawdę pierwszy groźny strzał na bramkę Fościaka, po główce Serkiesa piłka przeszła nad poprzeczką. W 68 minucie w polu karnym gości powstało małe zamieszanie, do piłki dopadł Szymon Morzecki i został podcięty przez jednego z obrońców. Rzut karny pewnie wykorzystał wprowadzony w drugiej połowie Majer. W koncówce goście mocniej przycisnęli i nadziewali się na kontry miejscowych, najlepszej okazji nie wykorzystał Sidorski, który po dośrodkowaniu nie sięgnął piłki głową. BKS miał najlepszą okazję do wyrównania już w doliczonym czasie gry ale Fościak pewnie obronił strzał jednego z zawodników gości, chwilę później sędzia zakończył mecz i tym samym awans Włókniarza do finału stał się faktem.
WŁÓKNIARZ - BKS BOBRZANIE BOLESŁAWIEC 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 - Majer (69 - rzut karny). Żółte kartki: P. Grygiel, Gajewski oraz Szymański, Klimas, Mucha. Sędziował: Mateusz Gałuszka. Widzów: 150.
Włókniarz: Fościak - Dołęga, Ł. Niemienionek, Kowalski, P. Grygiel - Sidorski (90. Supel), Badura (67. Gajewski), Krawczyk, Sz. Morzecki - Dubiel (57. Majer), B. Morzecki (88. Paweł Juźwik).
BKS: Łokaj - Wołyński, Pietrzak, Bryłkowski, Kotlarz - Mucha (79. Szymański), Klimas, Głowacki (46. Sworacki), E. Nowakowski, Mielnik (79. Bednarowski) - Serkies.
Półfinał Pucharu Polski na szczeblu okręgu jeleniogórskiego - 12.03.2011:
Twardy Świętoszów - Karkonosze Jelenia Góra 1:2 d.
Włókniarz Mirsk - BKS Bobrzanie Bolesławiec 1:0