II kolejka klasy okręgowej - pewna wygrana z Kowarami.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 20/08/2011 15:14
Po ubiegłotygodnionej minimalnej porażce w Ruszowie przyszedł czas na inaugurację sezonu 2011/2012 w Mirsku. Rywal wydawał się być dosyć mocny, wszak wedle przedsezonowych opinii Olimpia Kowary miała się bić o IV ligę. Jak się okazało już po meczu, z balonu nadmuchiwanego przez działaczy z Kowar powoli schodzi powietrze, wymęczony remis u siebie z Piastem Dziwiszów, a teraz wyraźna porażka z Włókniarzem nie stawiają jak na razie Olimpii w gronie faworytów do wygrania okręgówki.
Samo spotkanie rozgrywane był we wręcz idealnych warunkach pogodowych i mogło się podobać. Goście już w 8 minucie stworzyli sobie znakomitą okazję, sam na sam z Fościakiem znalazło się aż dwóch zawodników Olimpii ale golkiper Włókniarza w świetnym stylu wybronił strzał jednego z nich. Po chwili miejscowi też mieli swoją szansę ale strzał Śliwińskiego z narożnika pola karnego był niecelny. W 20 minucie goście dosyć niespodziewanie objęli prowadzenie. Na strzał z dalszej odległości zdecydował się Szujewski, piłkę po drodze tak nieszczęśliwie głową podbił Kowalski, że ta przelobował całkowicie zaskoczonego Fościaka. Kilka chwil później przyjezdni mogli podwyższyć wynik ale po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się miejscowy bramkarz. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się skromnym prowadzeniem Olimpii dobrą akcję przeprowadził Chlabicz. Minał dwóch rywali w polu karnym kowarzan i został podcięty. Strzał z rzutu karnego na bramkę zamienił Kowalski, a chwilę później sędzia zakończył pierwsze 45 minut.
Kilkanaście minut po przerwie Włókniarz w przeciągu kilku sekund miał dwie znakomite okazje, najpierw mocny strzał Jasińskiego odbił Szaciłło, a po chwili udało mu się sparować bombę Badury. Co się nie udało Bodziowi i Adzikowi udało się Piotrkowi Chlabiczowi. Pewnym strzałem po ziemi tuż przy słupku sprzed pola karnego sfinalizował zespołową akcję i dał prowadzenie włókniarzom. W 78 minucie po strzale Śliwińskiego Szaciłło sparował piłkę na słupek, a w 85 minucie strzał Szymona Morzeckiego z pola karnego trafił w poprzeczkę. Gości całkowicie dobił w doliczonym czasie gry niespełna siedemnastoletni Dawid Grygiel, który zachował się jak prawdziwy rutyniarz, a nie jak junior tak naprawdę zaczynający swoją przygodę w seniorskiej piłce. W okolicach linii środkowej boiska przejął niedokładne wybicie bramkarza gości, który wyszedł przed pole karne, pociągnął z piłką kilka metrów i pewnym, mierzonym strzałem z kilkudziesięciu metrów skierował futbolówkę do pustej bramki. Gol szczególnej urody z typu bramek "stadiony świata", kto wie czy nie najładniejszy w całej kolejce, a być może i w dopiero co rozpoczętym sezonie.
WŁÓKNIARZ - OLIMPIA KOWARY 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 - Kowalski (20 - bramka samobójcza), 1:1 - Kowalski (45 - rzut karny), 2:1 - Chlabicz (58), 3:1 - D. Grygiel (90). Żółte kartki: Talarski, Kreis, B. Morzecki oraz Ożóg. Sędziował: Dawid Maryszczak. Widzów: 150.
Włókniarz: Fościak - P. Grygiel, Kowalski, Kreis, Krawczyk - Talarski, Chlabicz, Badura (60. Sz. Morzecki), W. Jasiński (76. Dubiel) - Śliwiński (80. D. Grygiel), B. Morzecki (90. Supel).
Olimpia: Szaciłło - Piskórz, Rodziewicz, Ożóg, Kowalczyk (68. Skowron) - Chrząszcz, Gliński, Bednarz, Szujewski - Udod, Kolasa.
II kolejka klasy okręgowej - 20.08.2011:
GKS Warta Bolesławiecka - Leśnik Osiecznica 2:4
Włókniarz Mirsk - Olimpia Kowary 3:1
GKS Raciborowice - Victoria Ruszów 0:1
Piast Dziwiszów - Olimpia Kamienna Góra 1:2
BKS Bolesławiec - Piast Wykroty 3:1
Czarni Lwówek Śląski - Łużyce Lubań 1:0
21.08.2011:
Pagaz Krzeszów - Olsza Olszyna 3:5
Orzeł Wojcieszów - Lotnik Jeżów Sudecki 2:4