Zaległa XIX kolejka klasy okręgowej - niespodziewana przegrana.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 12/06/2013 22:19
W zaległej XIX kolejce okręgówki Włókniarzowi przyszło się zmierzyć ze spadkowiczem Jawą Otok. Zespół z Otoku pomimo, że w tabeli zacumował na ostatnim miejscu to potrafił napsuć krwi najlepszym w lidze, wszak na jesień przegrał tam bolesławiecki BKS i to dosyć wyraźnie bo aż 3:1. Włókniarz miał więc wiedzę, że z Jawą wbrew pozorom łatwo nie będzie i w 100% sprawdziło się to na boisku. Miejscowi zagrali bardzo ambitnie i twardo, nie odpuszczając żadnej piłki i wykorzystując swoją okazję do zdobycia bramki zdołali pokonać wicelidera. Włókniarze pomimo, że mieli więcej z gry nie portafili pokonać dobrze dysponowanego Dawida Kizymy, a czasami na przeszkodzie stawały słupki...
Rozszerzona zawartość newsa
W zaległej XIX kolejce okręgówki Włókniarzowi przyszło się zmierzyć ze spadkowiczem Jawą Otok. Zespół z Otoku pomimo, że w tabeli zacumował na ostatnim miejscu to potrafił napsuć krwi najlepszym w lidze, wszak na jesień przegrał tam bolesławiecki BKS i to dosyć wyraźnie bo aż 3:1. Włókniarz miał więc wiedzę, że z Jawą wbrew pozorom łatwo nie będzie i w 100% sprawdziło się to na boisku. Miejscowi zagrali bardzo ambitnie i twardo, nie odpuszczając żadnej piłki i wykorzystując swoją okazję do zdobycia bramki zdołali pokonać wicelidera. Włókniarze pomimo, że mieli więcej z gry nie portafili pokonać dobrze dysponowanego Dawida Kizymy, a czasami na przeszkodzie stawały słupki. Spotkanie mogło rozpocząć się w sposób wymarzony dla Jawy, już kilkanaście sekund po rozpoczęciu gry piłkę źle ze swojego pola karnego wybił Rafał Fościak, ta trafiła pod nogi jednego z zawodników Otoku, który jednak oddał zbyt słaby strzał i Fozdu wyszedł obronną ręką z tej sytuacji. Przyjezdni starali się szybko odpowiedzieć i już w 5 minucie Bartek Faściszewski uciekł obrońcom lewą stroną boiska i płasko zagrał piłkę w pole karne, ale tam Bartek Morzecki nieczysto w nią trafił i z dobrej okazji nic nie wyszło. Chwilę później z dystansu uderzał Wojtek Jasiński ale Kizyma sparował piłkę na rzut rożny. Wojtek starał się skopiować swój strzał także w 37 minucie ale tym razem potężne uderzenie wylądowało na słupku. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.Po wznowieniu meczu, gra wyglądała bardzo podobnie to tej z pierwszej połowy, Włókniarz starał się grać szybką piłką, na maksymalnie dwa kontakty ale gospodarze zdecydowanie przerywali wszystkie akcje naszych piłkarzy. W 62 minucie na strzał z woleja zdecydował się Berni Faściszewski ale piłka po jego uderzeniu odbiła się tylko od słupka. Na nieszczęście w 67 minucie do piłki wrzuconej w pole karne najwyżej wyskoczył jednej z najniższych i najstarszych zawodników na murawie, Grzegorz Faltyn i jak się oakzało zdobył gola na wagę trzech punktów dla miejscowych. Włókniarz najlepszą okazję do wyrównania miał w 83 minucie kiedy na indywidualną akcję zdecydował się Paweł Juźwik, który minął kilku rywali ale na koniec na jego drodze stanął Kizyma, który sparował strzał na róg. Do końca meczu niewiele udał się już włókniarzom zrobić i porażka z outsiderem klasy okręgowej stała się faktem. W równolegle rozgrywanym spotkaniu w Sulikowie, BKS Bolesławiec pokonał miejscowy Bazalt 7:1 i tym samy przy porażce Włókniarza, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zapewnił sobie awans do IV ligi dolnośląskiej. Zespołowi BKS-u składamy z racji awansu gratulacje, bowiem na przestrzeni całego sezonu okazał się drużyną najlepsza w jeleniogórskiej klasie O, ale my również nie mamy się czego wstydzić. Jako jedyni dotrzymywaliśmy kroku drużynie z Bolesławca, co zresztą mówi ligowa tabela, gdzie przewaga dwóch pierwszych zespołów na kolejnymi sięga kilkunastu punktów, a więc jest to przepaść. JAWA OTOK - WŁÓKNIARZ 1:0 (0:0)Bramka: 1:0 - G. Faltyn (67). Żółte kartki: Kubik, Szaja, Cieślak, Kizyma. Sędziował: Zbigniew Mateuszów. Widzów: 100.Jawa: Kizyma - P. Faltyn, Szaja, Głowacki, Cieślak - Kubik, Świca, Zakrzewski, Stankowski - Wuzberg (56. G. Faltyn, 90. Rydzak), Lisiewicz (86. Poliwka).Włókniarz: Fościak - P. Grygiel (32. Bursacki), Ł. Niemienionek, P. Niemienionek, Paweł Juźwik - W. Jasiński, Chlabicz, Badura (69. J. Niemienionek), Faściszewski - B. Morzecki, D. Grygiel.
Zaległa XIX kolejka ligi okręgowej - 12.06.2013: Bazalt Sulików - BKS Bolesławiec 1:7 Twardy Świętoszów - Czarni Lwówek Śląski 1:3 Victoria Ruszów - Leśnik Osiecznica 2:0 Jawa Otok - Włókniarz Mirsk 1:0 Piast Wykroty - Lotnik Jeżów Sudecki 0:0 Endico Mitex Podgórzyn - Kwisa Świeradów Zdrój 6:0 GKS Warta Bolesławiecka - Olimpia Kamienna Góra 3:4 Pogoń Świerzawa - Piast Dziwiszów 0:1