XXVII kolejka klasy okręgowej - rekordowy wynik.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 07/06/2014 22:47
Po niespodziewanej porażce z Łużycami Włókniarz stanął przed szansą na znaczące podreperowanie swojego bilansu bramkowego, a to wszystko za sprawą przyjazdu do Mirska zespołu Orła Lubawka, o którym w przedmeczowym tygodniu mówiło się, że może w ogóle na spotkanie nie przyjechać, a jeżeli już się na stadionie w Mirsku pojawi, to w bardzo odmłodzonym składzie. Ostatecznie goście stawili się na mecz, a w ich szeregach awizowano aż 10 zawodników młodzieżowych, z czego 6 w pierwszej jedenastce. Taki stan osobowy oczywiście nie gwarantował przyjezdnym wielkich szans na korzystny wynik i w końcowym rozrachunku okazało się, że ponieśli oni rekordową porażkę, a Włókniarz potraktował mecz jako dobry przegląd swojego stanu kadrowego przed spotkaniami z o wiele groźniejszymi przeciwnikami...
Rozszerzona zawartość newsa
Po niespodziewanej porażce z Łużycami Włókniarz stanął przed szansą na znaczące podreperowanie swojego bilansu bramkowego, a to wszystko za sprawą przyjazdu do Mirska zespołu Orła Lubawka, o którym w przedmeczowym tygodniu mówiło się, że może w ogóle na spotkanie nie przyjechać, a jeżeli już się na stadionie w Mirsku pojawi, to w bardzo odmłodzonym składzie. Ostatecznie goście stawili się na mecz, a w ich szeregach awizowano aż 10 zawodników młodzieżowych, z czego 6 w pierwszej jedenastce. Taki stan osobowy oczywiście nie gwarantował przyjezdnym wielkich szans na korzystny wynik i w końcowym rozrachunku okazało się, że ponieśli oni rekordową porażkę, a Włókniarz potraktował mecz jako dobry przegląd swojego stanu kadrowego przed spotkaniami z o wiele groźniejszymi przeciwnikami. Pierwsi dobrą okazję stworzyli sobie przyjezdni, którzy w 2 minucie za sprawą strzału Musiała starali się zagrozić bramce Szymona Jaworskiego. Mirszczanie dosyć szybko opanowali sytuację i już w 7 minucie Jacek Jasiński uderzył w poprzeczkę, a następnie strzałem głową skutecznie dobił swój strzał. Przyjezdni nie ochłonęli dostatecznie, a przegrywali już 2:0. Po podaniu od Jacka w dobrej sytuacji znalazł się Dawid Grygiel i mimo asysty obrońcy strzałem po długim rogu skierował piłkę do bramki. W 19 minucie po popisowej klepce Bartek Morzecki z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Po kilkunastominutowej przerwie w strzelaniu bramek ponowny festiwal strzelecki rozpoczął się w 31 minucie. Wtedy to Jacek Jasiński mierzonym strzałem z lewej nogi dał czterobramkowe prowadzenie miejscowym, a chwilę później Dawid Grygiel po kolejnym rozklepaniu obrony Orła umieścił piłkę w bramce. W 34 minucie sam na sam z Adamowiczem wyszedł Bartek Morzecki i nie zmarnował swojej szansy, a całości dopełnił w 39 minucie po raz kolejny Dawid Grygiel.Na drugą połowę trener Jarek Wichowski od samego początku wystawił czterech nowych zawodników, ale nie zmniejszyło to w żaden sposób siły rażenia Włókniarza. W 55 minucie strzał Mariusza Chlabicza skutecznie dobijał Dawid Grygiel, a później nastąpił koncert samego Mariusza, który w 20 minut strzelił cztery bramki. Najpierw w 56 minucie wykorzystał dobre wybicie Szymona Jaworskiego i mocnym strzałem po ziemi po długim rogu strzelił 9 bramkę dla swojego zespołu. Na 10:0 podwyższył po nieudolnie zastawionej pułapce ofsajdowej i akcji sam na sam. 11 bramka to kopia 10, a bramka nr 12 to efektowna dobitka po strzale z dystansu Wojtka Jasińskiego. Działo zniszczenia zakończył Bartek Morzecki, który w 83 minucie ograł obrońców i bramkarza, a następnie z ostrego kąta skierował futbolówkę do bramki. Gości pomimo, że dali sobie strzelić aż 13 bramek, należy pochwalić za otwartą grę do końca i stworzenie sobie w końcówce kilku okazji w których mógł wykazać się Szymon Jaworski. WŁÓKNIARZ - ORZEŁ LUBAWKA 13:0 (7:0)Bramki: 1:0 - J. Jasiński (7), 2:0 - D. Grygiel (8), 3:0 - B. Morzecki (19), 4:0 - J. Jasiński (31), 5:0 - D. Grygiel (33), 6:0 - B. Morzecki (34), 7:0 - D. Grygiel (39), 8:0 - D. Grygiel (55), 9:0 - M. Chlabicz (56), 10:0 - M. Chlabicz (58), 11:0 - M. Chlabicz (61), 12:0 - M. Chlabicz (76), 13:0 - B. Morzecki (83). Sędziował: Zbigniew Mateuszów. Widzów: 250.Włókniarz: Jaworski - P. Grygiel, Kowalski, Ł. Niemienionek (75. P. Niemienionek), Juźwik (46. Ł. Krawczyk) - Sz. Morzecki (46. P. Chlabicz), Badura (71. W. Jasiński), Wichowski (46. M. Chlabicz), J. Jasiński (46. J. Niemienionek) - D. Grygiel, B. Morzecki.Orzeł: D. Adamowicz (46. Herbut) - Hadała, Matusik, K. Adamowicz, Czura - Gleb (86. Gucwa), Kucharski (27. Rybka), Schabiński, Wincza (62. Walczak) - Musiał (46. Szuster), Kurek.XXVII kolejka ligi okręgowej - 07.06.2014: Piast Dziwiszów - Hutnik Pieńsk 4:1 Czarni Lwówek Śląski - Łużyce Lubań 0:2 Włókniarz Mirsk - Orzeł Lubawka 13:0 Twardy Świętoszów - Olimpia Kamienna Góra 2:2 08.06.2014: Victoria Ruszów - Leśnik Osiecznica Lotnik Jeżów Sudecki - Włókniarz Leśna Pogoń Świerzawa - Piast Wykroty Endico Mitex Podgórzyn - Nysa Zgorzelec 0:3 vo.