Tęgie lanie sprawił lider IV ligi dolnośląskiej mirskiej jedenastce i to na obiekcie w Mirsku. Legnicka młodzież nie miała litości dla Włókniarza i już w pierwszej połowie rozstrzygnęła mecz strzelając nam 7 bramek w 24 minuty. Przez pierwszy kwadrans Włókniarz starał się jeszcze walczyć, chociaż przewaga w posiadaniu piłki przez przeciwnika była ogromna. W 7 minucie Bartek Morzecki próbował swojej szansy ale nieczysto trafił w piłkę, a chwilę później Szymon Kozołubski przedarł się prawą stroną i groźniej dośrodkował, jednak bez żadnych konsekwencji dla gości. Od 16 minuty Włókniarz z niewiadomych powodów zrezygnował z dalszej walki i Miedź to wykorzystała...
Tęgie lanie sprawił lider IV ligi dolnośląskiej mirskiej jedenastce i to na obiekcie w Mirsku. Legnicka młodzież nie miała litości dla Włókniarza i już w pierwszej połowie rozstrzygnęła mecz strzelając nam 7 bramek w 24 minuty. Przez pierwszy kwadrans Włókniarz starał się jeszcze walczyć, chociaż przewaga w posiadaniu piłki przez przeciwnika była ogromna. W 7 minucie Bartek Morzecki próbował swojej szansy ale nieczysto trafił w piłkę, a chwilę później Szymon Kozołubski przedarł się prawą stroną i groźniej dośrodkował, jednak bez żadnych konsekwencji dla gości. Od 16 minuty Włókniarz z niewiadomych powodów zrezygnował z dalszej walki i Miedź to wykorzystała. Najpierw Matuszaka zaskoczył Zieliński, który ni to strzelał, ni to dośrodkowywał, ale zrobił to na tyle skutecznie, że piłka wpadła do bramki. Chwilę później Oleksa z linii pola karnego umieścił piłkę tuż przy słupku, a w 25 minucie Nowak strzałem z dystansu podwyższył wynik na 0:3. W 27 minucie Łukasz Niemienionek sfaulował w polu karnym jednego z zawodników Miedzi i sędzia podyktował rzut karny, którego skutecznym egzekutorem był Zieliński. W 30 minucie sam na sam z Matuszakiem wyszedł ponownie Zieliński i nie zmarnował szansy, a dzieła zniszczenia dokonał dwie minuty później Kasperkiewicz, który strzelał z pola karnego.
Na drugą połowę Miedź wyszła chyba za bardzo rozluźniona, bowiem nie udało się jej strzelić więcej goli, na pewno inaczej zagrał też Włókniarz, który był bardziej skoncentrowany i w odróżnieniu od pierwszej odsłony podjął walkę na boisku, co prawda nierówną ale zawsze to już coś.
WŁÓKNIARZ MIRSK – MIEDŹ II LEGNICA 0:7 (0:7)
Bramki: 0:1 - Zieliński (16), 0:2 - Oleksa (20), 0:3 - Nowak (25), 0:4 - Wasilewski (27 - rzut karny), 0:5 - Zieliński (30), 0:6 - Zieliński (32), 0:7 - Kasperkiewicz (40). Żółte kartki: P. Grygiel, P. Niemienionek oraz Lenkiewicz, Bany. Sędziował: Kacper Hołojda oraz Krzysztof Nerlo i Bartłomiej Nerlo. Widzów: 300.
WŁÓKNIARZ: Matuszak (46. Jaworski) - P. Grygiel, Ł. Niemienionek (46. J. Jasiński), P. Niemienionek, Becker - Sz. Morzecki (46. Badura), Woźniczka, Kowalski, Wichowski (67. D. Grygiel), B. Morzecki (80. Tylus) - Kozołubski (71. J. Niemienionek).
MIEDŹ II: Małecki – Zgarda (46. Bany), Księżniakiewicz (65. Pilarowski), Wosiek, Oleksa - Kasperkiewicz (50. Chodyga), Lenkiewicz, Kulasa (46. Wojciechowski), Nowak (75. Światły) - Zieliński (80. Krawczun), Wasilewski.
X kolejka IV ligi dolnośląskiej - 11.10.2014:
Włókniarz Mirsk - Miedź II Legnica 0:7
Nysa Zgorzelec - Granica Bogatynia 0:0
BKS Bolesławiec - Orzeł Ząbkowice Śląskie 4:0
KS Polkowice - Orkan Szczedrzykowice 1:1
Olimpia Kowary - GKS Kobierzyce 1:0
Chojnowianka Chojnów - AKS Strzegom 0:1
12.10.2014:
Zjednoczeni Żarów - Sokół Wielka Lipa 0:2
Widawa Bierutów - LKS Stary Śleszów 2:0