XVII kolejka IV ligi - cenna wygrana z Nysą.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 28/03/2017 11:02
W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali goście. Nysa starała się konstruować akcje, ale nie miało to większego przełożenia na stwarzane sytuacje pod bramką Włókniarza. Najlepszą szansę by wyprowadzić zgorzelczan na prowadzenie miał Rachański, ale uderzył obok bramki. Na początku drugiej połowy zaatakował Włókniarz. Indywidualną akcją popisał się Wichowski, a gdy nadarzyła się okazja bez namysłu uderzył do siatki. Nysa próbowała i miała swoją szansę by wyrównać. Piłka po strzale rezerwowego Wójcika trafiła jednak w spojenie. Z kolei w 83. min powinno być 2:0. Spałek w polu karnym sfaulował Popiela, ale zdołał naprawić swój błąd, broniąc uderzenie Wichowskiego. - Piłkarsko przeciwnicy nas przewyższali. W piłce nie zawsze lepszy wygrywa. W przeciwieństwie do rywali swoją szansę potrafiliśmy wykorzystać. Jak mówi mój trenerski guru Diego Simeone meczów nie wygrywają ci co lepiej grają lecz ci co są bardziej pewni tego co robią - ocenił Jarosław Wichowski, trener Włókniarza...


Rozszerzona zawartość newsa
W pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiali goście. Nysa starała się konstruować akcje, ale nie miało to większego przełożenia na stwarzane sytuacje pod bramką Włókniarza. Najlepszą szansę by wyprowadzić zgorzelczan na prowadzenie miał Rachański, ale uderzył obok bramki. Na początku drugiej połowy zaatakował Włókniarz. Indywidualną akcją popisał się Wichowski, a gdy nadarzyła się okazja bez namysłu uderzył do siatki. Nysa próbowała i miała swoją szansę by wyrównać. Piłka po strzale rezerwowego Wójcika trafiła jednak w spojenie. Z kolei w 83. min powinno być 2:0. Spałek w polu karnym sfaulował Popiela, ale zdołał naprawić swój błąd, broniąc uderzenie Wichowskiego. - Piłkarsko przeciwnicy nas przewyższali. W piłce nie zawsze lepszy wygrywa. W przeciwieństwie do rywali swoją szansę potrafiliśmy wykorzystać. Jak mówi mój trenerski guru Diego Simeone meczów nie wygrywają ci co lepiej grają lecz ci co są bardziej pewni tego co robią - ocenił Jarosław Wichowski, trener Włókniarza.

                                                                            Grzegorz Bereziuk
                                                                             Słowo Sportowe


PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ - NYSA ZGORZELEC  1:0 (1:0)


Bramka: 1:0 - Wichowski (55). Żółte kartki: Ł. Niemienionek, Popławski, Kowalski oraz Kościuk, Witowski, Spałek, Wójcik. Sędziowali: Kamil Wieliczko oraz Kamil Olejarczyk i Grzegorz Soroka. Widzów: 200.

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ: Swarzyński - Kowalski, Ł. Niemienionek, Zyner (90. Krawiec), Juźwik, Badura (70. P. Niemienionek), Żukowski, Kik (63. B. Morzecki), Dasiak (46. Jabłonowski) - D. Grygiel (76. Popławski), Wichowski.

NYSA: Spałek - Kościuk,
Leonowicz-Kazadi, G. Monik, Duduć (85. Binczarowski) - Jaworski, Czajkowski, Witowski, Rachański (72. Wójcik) - Bystryk, Machowski.


XVII kolejka Saltex IV ligi dolnośląskiej - 25.03.2017:
Orla Wąsosz - Granica Bogatynia 1:2
Stal Chocianów - Zagłębie II Lubin 0:4
Sparta Grębocice - Chrobry II Głogów 5:2
PH Sawczak-Włókniarz Mirsk - Nysa Zgorzelec 1:0
Apis Jędrzychwice - Lotnik Jeżów Sudecki 1:1
GKS Warta Bolesławiecka - Zamet Przemków 0:1

26.03.2017:
Orkan Szczedrzykowice - AKS Strzegom 3:0
Piast Wykroty - Karkonosze Jelenia Góra 2:1