XI kolejka Sport-Track IV ligi grupy zachodniej - minimalna przegrana w Jeleniej Górze.
Dodane przez mkswlokniarz dnia 23/10/2017 08:58
Losy meczu rozstrzygnęły się już w 10 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i niepewnej interwencji jednego z obrońców gości piłkę z bliska do siatki wpakował Kuźniewski. Włókniarz ruszył do odrabiania strat po przerwie. Goście zepchnęli jeleniogórzan do defensywy i byli bliscy szczęścia. W bramce Karkonoszy bardzo dobrze interweniował jednak Wieliczko, który m.in. wygrał pojedynek sam na sam z Pawłem Niemienionkiem. Raz z pomocą golkiperowi jeleniogórzan przyszedł słupek. Z drugiej strony boiska bliski szczęścia był Statkowski...


Rozszerzona zawartość newsa
Losy meczu rozstrzygnęły się już w 10 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i niepewnej interwencji jednego z obrońców gości piłkę z bliska do siatki wpakował Kuźniewski. Włókniarz ruszył do odrabiania strat po przerwie. Goście zepchnęli jeleniogórzan do defensywy i byli bliscy szczęścia. W bramce Karkonoszy bardzo dobrze interweniował jednak Wieliczko, który m.in. wygrał pojedynek sam na sam z Pawłem Niemienionkiem. Raz z pomocą golkiperowi jeleniogórzan przyszedł słupek. Z drugiej strony boiska bliski szczęścia był Statkowski. Tuż przed końcem meczu doszło do niebezpiecznej sytuacji. Górgul przypadkowo kopnął w twarz Pytla, który z podejrzeniem złamania nosa został odwieziony do szpitala. - Wiedzieliśmy, że Włókniarz mądrze się broni i gra z kontry. Chcieliśmy wciągnąć rywala na swoją połowę i to w pierwszej połowie się nam udało. W drugiej części goście byli groźni zwłaszcza po stałych fragmentach gry. W końcówce oddaliśmy trochę inicjatywę, stąd kilka razy było zagrożenie pod nasza bramką. My jednak także mieliśmy swoją szansę na podwyższenie wyniku - powiedział po meczu Marek Siatrak, trener Karkonoszy. - Pojechaliśmy do Jeleniej Góry walczyć o wygraną. Ostatnio w meczu z Apisem udowodniliśmy, że w piłkę grać potrafimy. Szkoda straconego gola, bo mocno się do tego przyczyniliśmy. Uważam, że w drugiej połowie zdominowaliśmy Karkonosze. Wyglądaliśmy od rywala lepiej pod względem fizycznym. Wcześniej w potyczkach z Karkonoszami wyglądaliśmy gorzej, a mimo tego punktowaliśmy. Teraz zagraliśmy bardzo dobrze, a nie mamy nawet punktu - przyznał Jarosław Wichowski, trener Włókniarza.

                                                                            Grzegorz Bereziuk
                                                                             Słowo Sportowe


KARKONOSZE JELENIA GÓRA - PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ  1:0 (1:0)

Bramka:
1:0 - Kuźniewski (10). Czerwona kartka: Górgul (90+2 - za dwie żółte). Żółta kartka: Górgul. Sędziowali: Krzysztof Stępień oraz Kamil Struski i Paweł Stawicki. Widzów: 200.

KARKONOSZE: Wieliczko -
Firlej, Kuźniewski, Wawrzyniak, Denis - Szramowiat (85. Kozołubski), Bębenek, Woźniczka, Gałach - Giziński (90. Pytel, 97. Śniegula), Gęślak (67. Statkowski).

PH SAWCZAK-WŁÓKNIARZ: Swarzyński -
Morzecki (85. Szkudlarek), Ł. Niemienionek, Kowalski, Dasiak (74. Krawiec) - Jabłonowski (67. Kik), P. Niemienionek, Żukowski, Juźwik (85. Jędrzejczak) - Górgul, Wichowski.


XI kolejka Sport Track IV ligi dolnośląskiej grupy zachodniej - 21.10.2017:
AKS Strzegom - Górnik Złotoryja 4:1
Sparta Grębocice - Nysa Zgorzelec 2:1
Olimpia Kowary - Odra Ścinawa 3:0
Apis Jędrzychowice - Orla Wąsosz 2:0
Karkonosze Jelenia Góra - PH Sawczak-Włókniarz Mirsk 1:0

22.10.2017:
Chrobry II Głogów - Olimpia Kamienna Góra 6:2
Sudety Giebułtów - Stal Chocianów 0:1
Orkan Szczedrzykowice - Górnik Boguszów-Gorce 3:0