STRONA GŁÓWNA
29/03/2024 16:29   
INFORMACJE OGÓLNE
- Informacje o Klubie
- Zarząd Klubu
- Statut Klubu
- Stadion
- SPONSORZY
SENIORZY - KLASA A
- Skład
- Transfery 2023/2024
- Strzelcy 2023/2024
- Terminarz i wyniki
- Tabela
JUNIORZY MŁODSI - III LIGA OKRĘGOWA
- Skład
- Terminarz i wyniki
- Tabela
MŁODZICY - III LIGA OKRĘGOWA
- Skład
- Terminarz i wyniki
- Tabela
CIEKAWOSTKI
- Redakcja
- Archiwum newsów
- Download
- Najlepsi strzelcy -
sezon 2023/2024
1.
Igor
Dąbek

15 bramek
2.
Adrian
Talarski

9 bramek
3.
Adrian
Tomczak

4 bramki
-
Cezary
Leśniański

4 bramki
5.
Wiktor
Tracz

3 bramki
6.
Dawid
Grygiel

2 bramki
-
Piotr
Chowański

2 bramki
-
Jarosław
Pędzich

2 bramki
-
Adam
Tylus

2 bramki
-
Kacper
Tracz

2 bramki
-
Bartosz
Morzecki

2 bramki
12.
Adam
Swarzyński

1 bramka
-
Mariusz
Chlabicz

1 bramka
-
Przemysław
Bielewski

1 bramka
-
Nikita
Boiko

1 bramka
-
Michał
Rojek

1 bramka
III Turniej Piłkarski "O Puchar Gór Izerskich" - Włókniarz ponownie zwycięża.
Sparingi
W III Turnieju Piłkarskim "O Puchar Gór Izerskich" udział wzięło 8 zespołów z klasy A i B oraz okręgówki. Rozgrywki grupowe prowadzone były w dwóch grupach po cztery zespoły, Włókniarz trafił do grupy B razem z zespołami Kwisy Mroczkowice, Czarnych Strzyżowiec i Fatmy Pobiedna. W pierwszej grze wygraliśmy z Mroczkowicami 2:0. Potem przyszedł bezbramkowy remis z Czarnymi Strzyżowiec i kolejne zwycięstwo z Fatmą Pobiedna 4:0. Po podsumowaniu wszystkich wyników okazało się, że bez większych problemów awansowaliśmy do dalszych gier.

W półfinale spotkaliśmy się z sąsiadem zza miedzy Sudetami Giebułów i po bardzo ciężkim meczu wygraliśmy 2:1. Finał został rozegrany pomiędzy dwoma najwyżej rozstawionymi drużynami, czyli Włókniarzem i Spartą Zebrzydowa. Tutaj ponownie okazaliśmy się najlepsi, wygrywając 3:2 i zdobywając po raz drugi z rzędu okazały "Puchar Gór Izerskich". Najlepszymi strzelcami w naszych szeregach byli Bartek Morzecki, Adam Kowalski i Jarek Dubiel, którzy strzelili po 3 bramki, po jednej dodali Krystian Majer i Krzysiek Gajewski. 

Trzecie miejsce zdobyły Sudety Giebułtów, pokonując Czarnych Strzyżowiec 3:2. W tym zespole był także najlepszy strzelec turnieju, Marcin Makowski, który zdobył 5 bramek.      
I runda Pucharu Polski na szczeblu okręgu jeleniogórskiego - 07.08.2010.

W siedzibie OZPN-u Jelenia Góra rozlosowano pary I rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu jeleniogórskiego. Tym razem los zetknął nas z odległym przeciwnikiem, B-klasowym Hotturem Borowice. Wszystkie mecze rozegrane zostaną 7 sierpnia o godzinie 17.00. Wyjątkiem są spotkania Warty Bolesławieckiej ze Spartą Zebrzydowa i LKS Dobra z GKS-em Raciborowice, które rozegrane zostaną 4 sierpnia o godzinie 18.00.

Pary I  rundy  rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu okręgu jeleniogórskiego - 07.08.2010, godz. 17.00:

KS Łomnica - Lotnik Jeżów Sudecki

Gryf Gryfów Śląski - Pub-Gol  Jelenia Góra

Czarni Lwówek Śląski - Karkonosze  Jelenie Góra

Warta Bolesławiecka - Sparta  Zebrzydowa  - 04.08.2010, godz. 18.00

Kolonia  Bolesławiec - Chrobry  Nowogrodziec

Jaśnica Opolno Zdrój - Piast  Zawidów

Potok  Karpniki - Piast  Dziwiszów

Granica  Miłoszów - Granica  Bogatynia

LZS  Brzeźnik - Victoria  Ruszów 

Olimpia  Kowary - Woskar  Szklarska Poręba

LKS  Dobra - GKS  Raciborowice - 04.08.2010, godz. 18.00

Łużyce  Lubań - BKS Bobrzanie  Bolesławiec

Orzeł  Wojcieszów - Olimpia  Kamienna  Góra

LZS  Zaręba - Nysa  Zgorzelec

Hottur  Borowice - Włókniarz  Mirsk
 
Twardy Świętoszów - wolny los

II sparing Włókniarza - minimalna przegrana z Lotnikiem.
Sparingi
W drugim test-meczu Włókniarz spotkał się z beniaminkiem klasy okręgowej Lotnikiem Jeżów Sudecki. Rywal w ubiegłym sezonie w cuglach wygrał swoją grupę klasy A i po rocznej nieobecności ponownie melduje się w okręgówce. Samo spotkanie obfitowało w dużą liczbę bramek, Włókniarz przez pierwsze 20 minut miał wyraźną przewagę udokumentowaną bramką Bartka Morzeckiego. Potem miejscowi zdecydowanie opadli z sił, co było następstwem ciężkich treningów zaaplikowanych przez trenera Gajewskiego w tygodniu poprzedzającym sparing i  Lotnik mógł rozwinąć skrzydła. 

Goście przez końcowe minuty pierwszej połowy i praktycznie całą drugą część gry wyraźnie dominowali, prezentując ładny dla oka futbol oparty na szybkich i dokładnych podaniach. Pomimo to Włókniarzowi udało się strzelić dwie bramki, a mając na uwadze wspomniane wcześniej treningi sam wynik nie jest zły, forma ma przyjść w sezonie.    


WŁÓKNIARZ - LOTNIK 3:4 (1:2)

Bramki: 1:0 - B. Morzecki, 2:3 - Sapiński, 3:4 - W. Jasiński.

WŁÓKNIARZ: Ciepiela - Dołęga, Ł. Niemienionek, Gajewski, Krawczyk - Sidorski, Kowalski, Sz. Morzecki, W. Jasiński - Majer, B. Morzecki.

Rezerwa: Jaworski, Supel, Sapiński.
I sparing - I wygrana.
Sparingi
W pierwszym meczu kontrolnym Włókniarz zmierzył się na wyjeździe w Lubomierzu z miejscową Stellą. Gospodarze po rocznej przerwie szykują się do ponownego startu w regularnych rozgrywkach, tym razem wystartują w najniższej klasie, czyli B. Spotkanie zakończyło się planowym zwycięstwem Włókniarza, chociaż kibice na pewno chcieliby, żeby wygrana była jeszcze bardziej okazała, tym bardziej, że graliśmy z zespołem, który tak naprawdę jest całkowicie nową drużyną. Wynik mimo wszytsko jest korzystny bo to w końcu zwyciętwo, a przecież jesteśmy dopiero na samym poczatku przygotowań do sezonu 2010/2011. Cieszy na pewno powrót do zdrowia Adama Kowalskiego, który pauzował całą rundę wiosenną poprzedniego sezonu, a teraz zagrał nie jak zawsze w obronie, a  w linii pomocy i strzelił dwie bramki. Skład jeszcze nie był optymalny i raczej ciężko będzie taki zestawić na mecze kontrolne. Jest okres wakacyjny, jedni piłkarze są na urlopach, drudzy dopiero się na nie wybierają. W sezonie będą  już wszyscy i z pewnością nie będzie większych problemów zarówno z pierwszą jednenastką, jak i rezerwą.

Kolejny sparing już w środę, tym razem w Mrsku o godzinie 17.30 Włókniarz podejmie beniaminka klasy okręgowej, Lotnika Jeżów Sudecki.



STELLA - WŁÓKNIARZ 1:4 (1:3)

Bramki: 2- Kowalski, Gajewski, B. Morzecki.

WŁÓKNIARZ: Jaworski - Dołęga, Ł. Niemienionek, Gajewski, Krawczyk - Sidorski, W. Jasiński, Kowalski, Sz. Morzecki - Majer, B. Morzecki.

Rezerwa: Rosiak, Kreis, Supel, Zielińśki, Sapiński.
Uaktualnione dane sparingów.
We wcześniejszym newsie informowaliśmy o sparingach Włókniarza z podaniem konkretnych dat ale bez godzin i informacji gdzie mecz będzie rozegrany. Udało się nam już prawie całkowicie uszczegółowić wszystkie terminy, godziny oraz miejsca sparingów. Zaszła tylko jedna zmiana, 17 lipca zagramy nie z Górnikiem Złotoryja, a z reaktywowanym zespołem Stelli Lubomierz. Więcej szczegółów w newsie poniżej.
Wznowienie treningów, plany sparingowe, nowe terminarze.
Sparingi
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami 12 lipca br. Włókniarz wznowił treningi przed sezonem 2010/2011. Na pierwszych zajęciach pojawiło się 21 zawodników, w tym praktycznie cała pierwsza jedenastka z ubiegłego sezonu co na pewno cieszy. Z bramkarzy pojawili się Szymon Jaworski i Wojtek Rosiak, zabrakło przebywającego na wakacjach Tomka Ciepieli, z bloku defensywnego też był prawie komplet: Łukasz Niemienionek, Arek Dołęga, powracający po kontuzji Adam Kowalski, Łukasz Krawczyk, Tomasz Chęciński, zabrakło urlopowicza Piotrka Grygla, był za to wracający z wypożyczenia do Skalnika Rębiszów Bartek Kreis. Środkowa linia reprezentowana  była przez grajacego trenera Krzyśka Gajewskiego, kolejnego rekonwalescenta Bartka Faściszewskiego, Jarka Dubiela, Wojtka Jasińskiego, Adama Zielińskiego, Romka Sidorskiego, Szymona Morzeckiego oraz Adriana Badurę, który wrócił po półrocznej grze w Rębiszowie i Marcina Supla. Tutaj zabrakło braci Juźwików, Pawła i Piotra  oraz Patryka Skórki. Atak w optymalnym składzie z Bartkiem Morzecki na czele, oraz Krystianem Majerem, nestorem mirskiej piłki nożnej Wieśkiem Sapińskim i nową twarzą, Krzysztofem Złocikiem, bramkostrzelnym napastnikiem rodem z Gryfowa Śląskiego. Jak będzie się kształtować frekwencja na kolejnych treningach i którzy z wymienionych zawodników pozostaną na stałe w kadrze Włókniarza, czas pokaże.

Ustalone zostały też terminy spotkań sparingowych. Znani są już nasi rywale w test-meczach. Poniżej prezentujemy zestawienie meczy kontrolnych:

1. Stella Lubomierz - Włókniarz: 17.07.2010 (sobota), godz. 18.00

2. Włókniarz - Lotnik Jeżów Sudecki: 21.07.2010 (środa), godz. 17.30 

3. III Turniej Piłkarski  "O Puchar Gór Izerskich"  - 24.07.2010 (sobota), godz. 09.00

4. Hutnik Pieńsk - Włókniarz: 27.07.2010 (wtorek), godz. 18.00 

5. Włókniarz - Woskar Szklarska Poręba: 29.07.2010 (czwartek), godz. 18.00 

6. Konfeks Legnica - Włókniarz: 31.07.2010 (sobota)

7. Włókniarz - Piast Zawidów: 04.08.2010 (środa), godz. 18.00

Na stronie Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jeleniej Górze pojawiły się już terminarze rozgrywek seniorskich i juniorskich na następny sezon. Na naszej stronie zostaną one dodane w przeciągu kilku następnych dni, a zainteresowanych zapraszamy do ich obejrzenia na stronie OZPN Jelenia Góra - wystarczy kliknąć tutaj.
     
Podsumowanie sezonu 2009/2010.
Seniorzy
Za nami sezon rozgrywkowy 2009/2010, sezon którego końcowa ocena jest jak najbardziej pozytywna. Po fatalnej rundzie jesiennej i zajęciu 12 miejsca z niewielką przewagą nad grupą spadkową w rundzie rewanżowej Włókniarz po raz kolejny okazał się rewelacją rozgrywek i w znakomitym stylu zdobył tytuł mistrza wiosny i pozostaje tylko żałować, że włókniarze tak naprawdę grają dobrze od kilku sezonów tylko na wiosnę.

Nad rundą jesienną nie będziemy sie tutaj rozwodzić, jeżeli ktoś ma chęć to może kliknąć tutaj i zobaczyć  wcześniejszy artykuł podsumowujący ten etap rozgrywek. Rundę rewanżową rozpoczęliśmy od ostrego strzelania w meczu z Orłem Lubawka, wygranym 6:2. Później przyszły zwycięstwa 3:1 u siebie z Olszyną, wyjazdowe 2:1 w Lubaniu i ponownie u siebie 2:1 z Nysą Zgorzelec. Pierwszą przegraną 1:2 na wiosnę zanotowaliśmy w Wojcieszycach gdzie swoje mecze rozgrywa Woskar Szklarska Poręba. Po porażce wygraliśmy u siebie 1:0 z kamiennogórską Olimpią, zremisowaliśmy bezbramkowo na wyjeździe w Zebrzydowej, pokonaliśmy u siebie 3:2 Granicę Bogatynia i Olimpię Kowary 4:0, a w derbach regionu wywieźliśmy jeden punkt z Gryfowa Śląskiego po remisie 1:1. Następnie wygraliśmy w Raciborowcach 2:1, u siebie w rekordowych rozmiarach 8:2 z Orłem Wojcieszów i po raz ostatni w tej rundzie przegraliśmy w Lwówku Śląskim 0:1. Na koniec wygraliśmy w Ruszowie 1:0, zremisowaliśmy z liderem Piastem Zawidów 1:1 i sezon zakończyliśmy wyjazdowym zwycięstwem nad Jawą Otok 3:2. Ogólny bilans wiosny to 11 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki, a stosunek bramek 38-17. W porównaniu do jesieni na wiosnę zdobyliśmy niemal dwa razy więcej punktów, strzeliliśmy też więcej bramek i przede wszystkim poprawiliśmy defensywę. Wpływ na to miało pozyskanie nowego bramkarza, Tomka Ciepieli, wychowanka jeleniogórskich Karkonoszy, który po kilku pierwszych wpadkach później rozkręcił się na dobre stając się prawdziwą ostoją Włókniarza.  Drużyna dobrze przepracowała przerwę zimową, scementowała się i jak widać dało to dobre efekty. Kolejny znakomity sezon miał Bartek Morzecki, który sukcesywnie poprawia swój dorobek strzelecki. Po 22 bramkach w ubiegłym sezonie, tym razem zdobył ich aż 24, a cały czas jest zawodnikiem rozwojowym i perspektywicznym. 

Rozpoczęcie przygotowań do sezonu 2010/2011 zaplanowane jest na dzień 12 lipca. Ze wstępnych ustaleń wynika, że drużyna rozegra 12 spotkań sparingowych oraz weźmie udział 24 lipca w III Turniej Piłkarskim "O Puchar Gór Izerskich" rozgrywanym w ramach XII Izerskiej Gali, na którym spotka się z przedstawicielami wszystkich klasy rozgrywkowych z naszego regionu. Trener Krzysiek Gajewski w prasowych wypowiedziach zapowiada, że będzie dobrze i drużyna powalczy o coś więcej niż w kilku poprzednich latach. Potencjał na lepszy wynik na pewno jest więc z niecierpliwością czekamy na nowy sezon.   
Zaległa XVIII kolejka klasy okręgowej - zwyciętwo na koniec.
Seniorzy
Mecz z Jawą Otok tak naprawdę powinien być rozstrzygnięty po pierwszych 20 minutach gry. Wtedy to włókniarze mieli cztery doskonałe sytuacje do zdobycia bramki, jednak wykorzystali tylko jedną z nich. Już w 3 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości za zagranie ręką jednego z obrońcy Jawy. Do piłki podszedł Bartek Morzecki, trafił jednak tylko w słupek. Kilka minut później było już jednak 1:0 dla Mirska. Świetną akcję Leśniańskiego i Szymona Morzeckiego celnym uderzeniem wykończył Krystian Majer. Potem dwie kapitalne okazję zmarnował młodszy z braci Morzeckich, najpierw jego strzał głową trafił w poprzeczkę, by kilka chwil później nie trafić w piłkę w wręcz idealnej sytuacji. Zemściło się to na przyjezdnych kilka minut później. W odstępie dwóch minut najpierw Rissman, a następnie Kuźnik wyprowadzili gospodarzy na prowadzenie. Włókniarze obudzili się dopiero pod koniec pierwszej połowy, strzelając dwie bramki. Najpierw w sytuacji sam na sam bramkarza Jawy pokonał kapitan mirskiej jedenastki, Arek Dołęga, a w 45 minucie zrehabilitował się Morzecki który po indywidualnej akcji wpakował piłkę do bramki. Wynikiem 3:2 dla mirszczan zakończyła się pierwsza połowa.

W drugiej połowie kibice bramek już nie ujrzeli, choć były ku temu dobre okazje zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. W zespole mirszczan kapitalną okazję zmarnował Bartek Morzecki, który będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy, zbyt daleko wypuścił sobie piłkę. W odpowiedzi fatalnie przestrzelił napastnik gospodarzy, który będąc 6 metrów przed bramką Ciepieli posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Tak więc Włókniarze kończą rundę w dobrych humorach, zdobywając komplet punktów w ostatnim meczu i zostając mistrzem rundy wiosennej !


JAWA - WŁÓKNIARZ 2:3 (2:3)

Bramki: 0:1 - Majer (7), 1:1 - Rissman (26), 2:1 - Kuźnik (28), 2:2 - Dołęga (42), 2:3 - B. Morzecki B. (45). Sędziował: Rafał Banewicz.

WŁÓKNIARZ: Ciepiela - Dołęga, Ł. Niemienionek, P. Grygiel, Krawczyk - Leśniański (80. Piotr Juźwik), Sz. Morzecki, Sidorski (72. Supel), Dubiel (60. Paweł Juźwik) - Majer, B. Morzecki (89. Szurmiej).


XVIII kolejka klasy okręgowej - 19.06.2010:
Olimpia Kowary – Woskar Szklarska Poręba 2:2
Czarni Lwówek Śląski – Olsza Olszyna 4:1

20.06.2010:
Jawa Otok – Włókniarz Mirsk 2:3
Piast Zawidów – Victoria Ruszów 3:0
Orzeł Wojcieszów – Łużyce Lubań 2:2
GKS Raciborowice – Nysa Zgorzelec 3:0
Gryf Gryfów Śląski – Olimpia Kamienna Góra 1:2
Granica Bogatynia – Sparta Zebrzydowa 3:1

pauza: Orzeł Lubawka.

                                                                               Szymon Jaworski
Igor "Stojanow" czyli ponad ćwierć wieku na boisku.
Igor "Stojanow" czyli ponad ćwierć wieku na boisku
 
13 czezgloszenie.jpgrwca bieżącego roku swoją przygodę z piłką nożną zakończył Arek Leśniański, kibicom znany bardziej jako Igor i tak będziemy go tutaj nazywać. Co prawda rozegra jeszcze ostatnie spotkanie w barwach Włókniarza w wyjazdowym meczu przeciwko Jawie Otok 20 czerwca ale pożegnanie przed mirskimi kibicami odbyło sie właśnie 13, w spotkaniu z Piastem Zawidów. Po dolnośląskich  boiskach biegał Igor przeszło 28 lat, zaliczajac lepsze i gorsze momenty ale na pewno  zawsze zostawiając na boisku dużo zdrowia i zaangażowania.    A  jak  to    się  wszystko się zaczęło, jeśli jesteście ciekawi posłuchajcie...

Początki Igora we Włókniarzu to 1982 rok i pierwsze treningi i mecze w drużynie trapmkarzy młodszych. Trener Jerzy Wójcik ustawiał dziewięcioletniego zawodnika na środku pomocy i w ataku. To właśnie do Igora należy rekord  w szybkości strzelonego gola w najmłodszej kategorii wiekowej, w meczu z Granicą Bogatynia strzelił bramkę już w 10 sekudzie spotkania, niestety przegranego 2:13. Po czterech latach gry w trampkarzach przyszedł czas na juniorów, najpierw młodszych, później starszych. To własnie w tym czasie Arek został Igorem, a wiązało się to z dosyć zabawną historią. W tym okresie na boiskach europejskich dzielił i rządził świetn radziecki napastnik Igor Biełanow, zdobywca tytułu najlepszego piłkarza Europy w 1986 roku. Igor co prawda podobny do niego nie był ale koledzy z drużyny, wkurzeni, że nie chce mu się  za bardzo biegać i zamiast tego stoi na boisku zaczęli na niego krzyczeć Igor, ale nie Biełanow, a "Stojanow". Tak mu się to przezwisko spodobało, że już wiele lat później swojemu pierwszemu synowi dał na imię nie inaczej jak właśnie Igor. igorstella.jpg Po trzech latach w 1989 roku jeszcze będąc juniorem zadebiutował w pierwszej drużynie. Debiut mógł zaliczyć jeszcze szybciej, bo w 1987 roku kiedy ówczesny trener juniorów Jerzy Wójcik polecał zawodnika do drużyny seniorskiej, ale coach pierwszej ekipy Henryk Ressel zdecydował, że dla 14 letniego wtedy Igora jest na to jeszcze za wcześnie. Tak więc zadebiutował w seniorach w wieku 16 lat, ale trener Wiesław Sapiński widział go jeszcze nie w ataku ale na lewej obronie. Tak był do meczu ligowego ze Zrywem Ubocze. W I połowie Igor grał tradycyjnie w defensywie, na II połówkę wyszedł już w ataku, strzelił 5 bramek, a Włókniarz wygrał mecz 12:0. Od tego momentu nikomu nie przyszło już do głowy ustawiać go gdzie indziej niż jako napastnika.

Do 1993 roku  to nieprzerwanie gra we Włókniarzu, ale wtedy upomniała się o niego armia. Piewszy rok spędził w jednostce w Opolu, na ostatnie 6 miesięcy trafił do Jeleniej Góry. Jako, że jeleniogórska piłka stała wtedy całkiem nieźle Igor trafił do miejscowych Karkonoszy, które grały w IV lidze i w sezonie 1993/1994 awansowały do III ligi. Zaraz po wojsku wrócił do Włókniarza z którym w sezonie 1994/1995 zanotował historyczny, pierwszy awans do ówczesnej klasy "M", czyli przez jednych zwanej "międzywojewódzką", a przez innych "międzyokręgową", dzisiaj po prostu IV ligą. 5_1.jpgW sezonie tym Igor był najlepszym strzelcem drużyny notując 13 bramek, co było bardzo dobrym wynikiem zważywszy, że nie grał on prawie wogóle na jesień. Po awansie  w drużynie nie doszło do wielkiej rewolucji kadrowej, uzupełniono tylko skład o kilku wyróżniających się zawodników z najbliższego regionu, pozyskano też nowego trenera Zygfryda Borkowskiego i można było grać. Włókniarz z Igorem w składzie zainaugurował rozgrywki meczem u siebie ze Spartą Ziębice, wygrywając 2:1, a pierwszą, historyczną bramkę strzelił nie kto inny, jak właśnie Igor. Strzelił też jedyną, zwycięską  bramkę z piekielnie silnym wtedy Polarem Wrocław. Ogólnie mirska jedenastka, będąc beniaminkiem zanotowała rewelacyjny sezon, zajmując 9 miejsce, a Igor został najlepszym zaraz za Wieśkiem Sapińskim strzelcem drużyny zdobywając 11 bramek.
 W drugim sezonie nie było już tak różowo, po reorganizacji rozgrywek Włókniarz spadł do "okręgówki". Tutaj drużyna notowała przez kilka sezonów bardzo przeciętne wyniki aż do sezonu 2001/2002. Wtedy Włókniarz kierowny przez Andrzeja Turkowskiego i wzmocniony zawodnikami z ligową przeszłością szedł jak burza od zwycięstwa do zwycięstwa (niepobity do dzisiaj rekord wygranych wszystkich spotkań w rundzie jesiennej), pewnie awansując do IV igi. Igor grał wtedy najczęściej na obronie ewentualnie jako defensywy pomocnik. Po tym sezonie nastąpiła przerwa w jego występach aż do sezonu 2004/2005, póżniej w rundzie jesiennej sezonu 2005/2006 reprezentował barwy A-klasowego Skalnika Rębiszów, grając na pozycji ostatniego obrońcy. Kolejny sezon 2006/2007 to ponownie gra Włókniarza w IV lidze, a dla Igora kolejna przerwa w graniu. Na dobre wrócił w sezonie 2007/2008 i od tego czasu bez większych problemów reprezentował barwy swojego macierzystego klubu. Po latach gry w ataku na "starość" wrócił do środkowej formacji odpowiadając za rozdzielanie piłek do partnerów, a czasami też coś strzelając.
 
 

Przez te wszystkie lata omijały Igora ciężkie kontuzje, kiedy grał zawsze był102_4962.JPG gwarantem kilku, a w najlepszych okresach kilkunastu bramek w sezonie.  Zawsze miał swoje zdanie na boisku i często lubił je głośno wyrażać, czego dowodem może być ogromna liczbą kartek. Nie był jednak jakimś wyjątkowym boiskowym brutalem, upomnienia najczęściej były konsekwencją chęci wymiany zdań z arbitrami, którzy nie  wiedzieć czemu zazwyczaj mieli inny pogląd :). Po 28 latach gry Igor postanowił powiedzieć "stop", są młodsi, chętni do gry, niech teraz oni biegają. 37 lat na karku to wystarczający wiek na zakończenie kariery, chociaż jak mówi sam Igor on nie kończy kariery tylko przygodę z piłką. Zagra zapewne jeszcze w jakichś okazjonalnych meczach oldboji ale w lidze będą się "męczyć" inni. Nam pozostaje podziękować za te wszystkie lata gry i strzelone bramki i być może po cichu liczyć, że jeszcze kiedyś w wyniku jakichś nieprzewidzianych okoliczności ponownie zobaczymy na boisku mirskiego Igora Biełanowa .... o przepraszam "Stojanowa" :).

                                                                                   Radek Kuźniar


XXXIV kolejka klasy okręgowej - remis z liderem.
Seniorzy
W ostatnim przed swoją publicznością meczu Włókniarz spotkał się z liderem rozgrywek, Piastem Zawidów. Stawką meczu dla zespołu gości był awans do IV ligi, a aby tego dokonać Piastowi wystarczył remis i taki wynik osiągnął chociaż do końca musiał o niego drżeć. Przed spotkaniem odbyła się miła uroczystość oficjalnego zakończenia gry w piłkę przez naszego wieloletniego zawodnika Arka "Igora" Leśniańskiego. Igor po przeszło ćwierć wieku gry postanowił zawiesić buty na kołku i dać szansę młodszym zawodnikom. Prezes Zarządu Andrzej Jasiński wręczył zawodnikowi okolicznościowe tablo zawierające podziękowanie za długoletnie reprezentowanie barw Włókniarza oraz Złotą Odznakę Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Jeleniej Górze za wkład w krzewieniu i rozwoju piłki nożnej w naszym regionie. Kierownik drużyny Józef Sekreta wręczył małżonce Igora Pani Anecie okazały bukiet czerwonych róż dziękując za wieloletnie zrozumienie dla mężowskiej przygody z piłką nożną. Niebawem na stronie Włókniarza ukażą się wspomnienia Igora począwszy od początku jego gry aż na ostatnim meczu skończywszy. Wspomnienia udokumentowane będą galerią zawierająca archiwalne zdjęcia zawodnika jak i zdjęcia z przedmeczowej uroczystości uroczystego zakończenia przygody z piłką nożną. Już teraz serdecznie zapraszamy !!!

Sam mecz był bardzo ciekawy, nie brakowało w nim walki i zaciętości, obie drużyny zagrały zdecydowanie na serio, bez jakiegokolwiek odpuszczania. Początek był bardzo wyrównany, w 13 minucie z ostrego kąta uderzał Grabowski ale Ciepiela był na posterunku. W 19 minucie ponownie Grabowski przeprowadził szybką akcję prawą stroną boiska, dośrodkował w pole karne, a tam akcję strzałem głową zamknął najniższy w drużynie Piasta Gorzka i goście wyszli na prowadzenie. Włókniarz starał się atakować ale szło mu to strasznie opornie. Dopiero w 35 minucie w pole karne zawidowian wpadł Bartek Morzecki i pomimo asysty obrońców strzałem w długi róg wyrównał stan meczu. Ten sam zawodnik mógł wprowadzić miejscowych na prowadzenie ale po jego strzale w 40 minucie Gilewski zdołał sparować piłkę na słupek, a ta następnie wyszła w pole. Do przerwy remis 1:1.

Zaraz po wznowieniu gry Włókniarz ponownie miał świetną okazję na podwyższenie wyniku. Piłkę na 8 metrze dostał Leśniański, mocno uderzył po ziemi ale bramkarz był na posterunku, tym razem zatrzymując piłkę na samej linii bramkowej. Potem oglądaliśmy typowy mecz walki, goście schowani za podwójną gardą starali się kontratakować, a włókniarze konstruowali mozolnie atak pozycyjny. Niestety, już do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Piast mógł się cieszyć z pierwszego, historycznego awansu do IV ligi, czego drużynie z Zawidowa oczywiście gratulujemy.


tt5554.jpg
                  Podziękowanie za 24 lata gry w barwach Włókniarza


         102_4965.JPG
                             Kwiaty dla małżonki za wyrozumiałość


awa1234.jpg
                       Igor w całej okazałości (no, prawie w całej :)


WŁÓKNIARZ - PIAST 1:1 (1:1)

Bramki: 0:1 - Gorzka (19), 1:1 - B. Morzecki (35). Żółte kartki: Gajewski oraz Kazimierski, Antosz, P. Nowacki, Woźny. Sędziował: Sławomir Kostka. Widzów: 300.

WŁÓKNIARZ: Ciepiela - Dołęga, Ł. Niemienionek (76. P. Grygiel), Gajewski, Krawczyk - Paweł Juźwik (46. Dubiel),  Leśniański, Sz. Morzecki (71. Supel), Sidorski (80. Supel) - B. Morzecki, Majer (70. Piotr Juźwik).

PIAST: Gilewski - P. Nowacki, Kazimierski, M. Nowacki, Woźny - R. Wichowski, Gorzka, Kiewra, Tkaczyk (70. Antosz) - M. Michalkiewicz (90. Winiarski), Grabowski (87. Panek).

                                      galeria meczowa 


XXXIV kolejka ligi okręgowej - 13.06.2010:
Olimpia Kamienna Góra – Granica Bogatynia 2:2
Woskar Szklarska Poręba – Gryf Gryfów Śląski 2:0
Nysa Zgorzelec – Olimpia Kowary 6:0
Łużyce Lubań – GKS Raciborowice 4:4
Olsza Olszyna – Orzeł Wojcieszów 1:6
Victoria Ruszów – Czarni Lwówek Śląski 1:2
Włókniarz Mirsk – Piast Zawidów 1:1
Orzeł Lubawka – Jawa Otok 1:0

pauza: Sparta Zebrzydowa.
Zapowiedź XXXIV kolejki klasy okręgowej - ostatni mecz Igora.
Seniorzy
Już jutro, 13 czerwca teoretycznie nastąpi zakończenie rozgrywek jeleniogórskiej klasy okręgowej. Rozegrana zostanie ostatnia kolejka i praktycznie powinno być wszystko wiadomo. Ale nie będzie, chyba, że Piast Zawidów wygra albo przynajmniej zremisuje z Włókniarzem, a Nysa Zgorzelec i Granica Bogatynia nie zdołają wygrać ze swoimi przeciwnikami. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną tydzień później, 20 czerwca - wtedy to właśnie wszystkie ekipy rozegrają mecze przełożone z pierwszej wiosennej serii rozgrywek. Jak wcześniej wspomnieliśmy Włókniarz gra u siebie z Piastem Zawidów, liderem rozgrywek i ma z tym zespołem rachunki do wyrównania. Na jesień włókniarze przegrali w Zawidowie 1:4 ale porażka ta została bezapelacyjnie sprowokowana przez trójkę sędziowską, a dokładnie przez jednego z arbitrów bocznych, który najpierw nie zauważył, że piłka całym obwodem przeszła linię bramkową, a następnie dopatrzył się spalonego w sytuacji kiedy nasz zawodnik miał dwóch obrońców przed sobą. Było, minęło, ale niesmak pozostał. Włókniarz będzie chciał udowodnić, że Piast z awansu jeszcze się cieszyć nie może.

Przed tym spotkaniem będzie miała miejsce ważna uroczystość. Po przeszło dwudziesty latach gry swoją przygodę z piłką nożną kończy Arek Leśniański. Popularny "Igor" zagra oczywiście w ostatnim meczu na wyjeździe z Jawa Otok ale właśnie meczem z Piastem chciałby się pożegnać z mirskimi kibicami. Początek spotkania o godzinie 17.00.

XXXIV kolejka klasy okręgowej - 13.06.2010:
Olimpia Kamienna Góra – Granica Bogatynia
Woskar Szklarska Poręba – Gryf Gryfów Śląski
Nysa Zgorzelec – Olimpia Kowary
Łużyce Lubań – GKS Raciborowice
Olsza Olszyna – Orzeł Wojcieszów
Victoria Ruszów – Czarni Lwówek Śląski
Włókniarz Mirsk – Piast Zawidów
Orzeł Lubawka – Jawa Otok

pauza: Sparta Zebrzydowa.
 
Strona 70 z 93 << < 67 68 69 70 71 72 73 > >>
www.poomoc.pl
Galerie
Historia Włókniarza
Ostatnia kolejka
XVI kolejka -
16/17.03.2024

LZS Kościelnik
1 - 1
MKS Włókniarz Mirsk
Następna kolejka
XVII kolejka -
23/24.03.2024

MKS Włókniarz Mirsk
-
Piast Zawidów
Tabela Klasa A
Mie.
Druż.
Kol.Pkt.
1.
Olsza
16
40
2.
Kwisa
16
36
3.
LZS
16
35
4.
Włókniarz
16
35
5.
Piast
16
31
6.
Stella
16
31
7.
Fatma
16
26
8.
Cosmos
16
25
9.
Korona
16
20
10.
Piast Cz.W.
16
19
11.
Błękitni
16
18
12.
Jaśnica
16
17
13.
Orzeł
16
13
14.
Chmielanka
16
10
15.
Granica
16
7
16.
WKS
16
4
Gmina Mirsk
Słowo Sportowe
90 minut
Łączy Nas Piłka
DZPN Wrocław
DZPR Wrocław
MKS "Włókniarz" Mirsk